Nie znalazłszy podobnego tematu, tworzę nowy...
Dwa lata temu byliśmy ze znajomymi na kapitalnym spływie Czarną Hańczą. Trwało to około 7 dni, z metą w Augustowie. W tym roku chcielibyśmy zorganizować coś podobnego, jednak mamy tytułowy problem: Czarna Hańcza czy Rospuda?
Hańcza była niesłychanie malownicza, dzika, bardzo czysta, a wielość pól namiotowych przy trasie sprzyjała miłemu zakończeniu dnia. Kucająca na jednym z zakrętów na własnoręcznie zbudowanym molo kobiecina sprzedająca wino produkcji swojego męża i domowe pączki była dopełnieniem tej przygody
Najbardziej zależy mi na opinii osób które płynęły obiema trasami i mogą wskazać na zalety jednej rzeki nad drugą...
Bardzo proszę o pomoc bo do spływu niecały miesiąc!
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach